Przejdź do głównej zawartości

Syrena i Pani Hancock - Imogen Hermes Gowar Recenzja #2

"Syrena i Pani Hancock", to książka na którą czekałam z zapartym tchem. Piękna okładka, ciekawy opis. Nic tylko czekać na premierę i czytać. Z góry założyłam, że to musi być powieść roku 2019. Z każdą przeczytana stroną, niestety, czułam, że jednak to nie jest to, na co liczyłam. Historia przenosi nas do osiemnastowiecznej Anglii, w czasie gdzie wszystkie dziwy świata są przyjmowane z zachwytem, podziwem i strachem. Pan Hancock, szanowany handlowiec pewnego dni otrzymuje od swojego kapitana niebywały pakunek, najprawdziwsza syrenę. Mężczyzna, wraz ze swoja rezolutną siostrzenicą, postanawiają zrobić z potwora użytek i trochę na nim zarobić. Równolegle toczy się historia pięknej 27-letniej Angeliki Neal, znanej i podziwianej w całym mieście kurtyzany. Poznajemy ją w chwili, kiedy postanawia odciąć się od swojej rajfurki, wziąć życie w swoje ręce i być niezależną. Droga Angeliki, Pana Hancocka oraz syreny przecina się i dochodzi do dość nietypowych zdarzeń, które zmienią wszystkich bohaterów. Jak na debiut autorka stworzyła piękną i plastyczną powieść. Oddała realia epoki, wszystkie opisy architektoniczne, stroje oraz nastrój. Powieść jest bardzo dopracowana w każdym calu. Brak jej jednak polotu i iskry. Czytamy bogate opisy, których jest w pewnym momencie po prostu za dużo. Przytłaczają one fabułę i nie wprowadzają niczego nowego. Ta książka nie jest zła, brakuje jej tego czegoś, co mogłoby ją troszkę podkręcić. Syrena i Pani Hancock, to pozycja dla fanów Dickensa, Jaume Cabré'a oraz miłośników powieści kostiumowych.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Empire of the Vampire- Jay Kristoff Recenzja #70

Ta książka znajduje się w "najlepszych tego roku". Na taką wampirzą historię czekałam, takiej pragnęłam! Jay Kristoff znów stworzył niesamowicie barwny oraz brutalny świat, w którym słonce nie wschodzi. Istnieje tylko ciemność i przeszywający chłód. Istoty nocy dziesiątkują wioski a Danton Voss wraz ze swoimi dziećmi pragnie zdobyć resztę świata.  Jedynym ratunkiem jest stara legenda, mit o świętym Graalu, który przyniesie światłość. Ostatni ze Srebrnoświętych, Gabriel DeLeon podejmie się szalonej misji. Aby ocalić to, co zostało ze zgliszczy, Gabriel wraz z grupą przyjaciół odbędzie  długą drogę usłaną krwią oraz trupami. Nie zabraknie tu dramatów, nie zabraknie cliffhangerów i niesamowicie pięknego stylu autora.  Książka była wyzwaniem, ponieważ akcja dzieje się na trzech płaszczyznach czasowych. Mamy tu teraźniejszość, kiedy Gabriel został pojmany i opowiada historię swojego życia; mamy retrospekcje z czasu, kiedy był młodym uczniem Zakonu oraz czas, kiedy wraz z przyjació

Król z bliznami - Leigh Bardugo Recenzja Wspólna #16

Wraz ze wspaniałą Agatą z bloga http://miszmasz79.blogspot.com/ postanowiłyśmy połączyć siły i stworzyć wspólną recenzję książki, na którą tak bardzo czekałyśmy. Oto Król z bliznami Leigh Bardugo. Zarys fabuły Wojna w Ravce się skończyła. Ale czy aby na pewno? Młody król, Mikołaj Lantsov walczy aby utrzymać swój kraj w bezpieczeństwie i względnym pokoju. Ale nie tylko. Walczy również o to, aby utrzymać demona, który w nim zamieszkał na uwięzi. Ale każdy dzień, to rosnąca siła demona. Mikołaj obawia się, że nadejdzie taki moment, gdy nie będzie potrafił go utrzymać na uwięzi i demon wyrwie się na wolność. Tymczasem Zoya u boku młodego króla walczy o to, aby zapewnić Ravce bezpieczeństwo i nie cofnie się przed niczym, aby to osiągnąć. A daleko na północy Nina prowadzi tajną misję i zostaje zmuszona do zaakceptowania swojego przerażającego talentu. Bohaterowie według Czytelniczego Misz-Masz: Jak ja lubię sposób kreowanie przez panią Bardugo swoich bohaterów. Nie da się przejść obo

Franek i Finka Cyrk Martwych Makabresek- Aneta Jadowska Recenzja#57

Witajcie w cyrku Baltazara Bączka, gdzie magia miesza się z najwspanialszymi sztuczkami cyrkowymi! Nowa książka Anety Jadowskiej przeznaczona jest dla młodszego czytelnika, tak teoretycznie, bo praktycznie, Cyrk Martwych Makabresek to przygoda, w którą wsiąkną starzy wyjadacze literatury fantastycznej i nie tylko! Myślę, że ta książka nada się idealnie na prezent dla kogoś bliskiego lub będzie stanowić idealny początek z literaturą fantastyczną dla małego i dużego.  Dzięki tej historii przeniosłam się na dobrych kilka godzin do niesamowitego miejsce jakim jest cyrk Baltazara Bączka. Franek i Finka to bliźniaki. Mieszkają ze swoją mamą i tatą i wiodą normalne życie jak tu jedenastolatków. Pewnego dnia dowiadują się, że ich mama jest chora i potrzebuje czasu na leczenie i odpoczynek. Aby nie martwić dzieci, postanawia, że wyśle swoje pociechy na wakacje do dziadka, który jest Mistrzem w swoim cyrku. I to nie byle jakim, bo takim magicznym, z niesamowitymi dziwami i trupą, która będzie dl