Przejdź do głównej zawartości

Złodziej dusz - Aneta Jadowska Recenzja#43

Będąc na urlopie postanowiłam, że ten czas spędzę z jakimś polskim autorem. Wybór był trudny, ale padło w końcu na Anetę Jadowską i Złodzieja Dusz- tom otwierający Heksalogię o Dorze Wilk. Zaskoczenie i przyjemność z lektury była tak duża, że postanowiłam od razu kupić trzy tomy w papierze. 

O czym opowiada Złodziej Dusz? Toruń, miasto jak większość w Polsce, czym mogłoby się różnić? Ano tym, że w szeregach tamtejszej policji pracuje najprawdziwsza wiedźma- Dora Wilk. Kobieta zna się na swoim fachu i nie cacka się w tańcu. Trochę nerwowa, chwilami emocje ponoszą ją za daleko, ale w tym wszystkim jest szalenie skuteczna i łapie bandziorów na ulicach swojego miasta. Dzięki mocy, którą posiada, niektóre sprawy może w szybki sposób zakończyć. Dora ma swoje mieszkanie, cztery kąty, w których czuje się bezpiecznie i stabilnie. Takie życie jej odpowiada, do czasu. 
Wszystko byłoby wspaniale, gdyby nie dziwne zniknięcia po drugiej stronie Torunia. Otóż tak, Toruń posiada swojego brata bliźniaka, swoją alternatywną wersję, w której żyją istoty magiczne, bóstwa ze wszystkich wierzeń i podań. Thorn, bo tak to miejsce się nazywa jest dla Dory drugim domem. I to tam zaczynają ginąć jej przyjaciele. Ktoś celowo poluje na magicznych i wydrenowuje ich z posiadanej mocy. Kierowana siłą wyższa niż swoja, postanawia pomóc potrzebującym, korzystając z policyjnych metod i za wszelką cenę chce złapać kogoś, kto odpowiada za całe zło. Do pomocy przypadnie jej całkiem miły jegomość prosto z piekła i jego najlepszy przyjaciel, wnuk samego Archanioła Gabriela. 

Aneta Jadowska ma bardzo lekkie pióro, które przy jej świetnym poczuciu humoru daje nam całkiem zgrabną powieść urban-fantasy. Do tego gatunku dopiero się przekonuję. Po serii INNI Anne Bishop i Gaimanie, który jest królem urban-fantasy, pomału sięgam po więcej tego typu powieści. Spodobał mi się świat stworzony przez autorkę, to jak opisuje Toruń i Thorn daje nam przeczucie, że wie jak rozbudować to uniwersum i jak wykrzesać z niego jak najwięcej. 

Dora to zgrabnie skonstruowana bohaterka, jest kozakiem, ma moce, ale nie traci przez to charakteru. Polubiłam ją od pierwszej strony. To nie żadna MerySue, a kobieta z krwi i kości, która wie, co to znaczy dobra bitka. Poza Dorą dostajemy świetnego Mirona oraz Witkacego, który to zawładnął moim sercem! Tego pana nie da się nie lubić. Myślę, że jesień minie mi pod znakiem tej serii. 
Polecam, bo to świetna rozrywka!


Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Empire of the Vampire- Jay Kristoff Recenzja #70

Ta książka znajduje się w "najlepszych tego roku". Na taką wampirzą historię czekałam, takiej pragnęłam! Jay Kristoff znów stworzył niesamowicie barwny oraz brutalny świat, w którym słonce nie wschodzi. Istnieje tylko ciemność i przeszywający chłód. Istoty nocy dziesiątkują wioski a Danton Voss wraz ze swoimi dziećmi pragnie zdobyć resztę świata.  Jedynym ratunkiem jest stara legenda, mit o świętym Graalu, który przyniesie światłość. Ostatni ze Srebrnoświętych, Gabriel DeLeon podejmie się szalonej misji. Aby ocalić to, co zostało ze zgliszczy, Gabriel wraz z grupą przyjaciół odbędzie  długą drogę usłaną krwią oraz trupami. Nie zabraknie tu dramatów, nie zabraknie cliffhangerów i niesamowicie pięknego stylu autora.  Książka była wyzwaniem, ponieważ akcja dzieje się na trzech płaszczyznach czasowych. Mamy tu teraźniejszość, kiedy Gabriel został pojmany i opowiada historię swojego życia; mamy retrospekcje z czasu, kiedy był młodym uczniem Zakonu oraz czas, kiedy wraz z przyjació

Król z bliznami - Leigh Bardugo Recenzja Wspólna #16

Wraz ze wspaniałą Agatą z bloga http://miszmasz79.blogspot.com/ postanowiłyśmy połączyć siły i stworzyć wspólną recenzję książki, na którą tak bardzo czekałyśmy. Oto Król z bliznami Leigh Bardugo. Zarys fabuły Wojna w Ravce się skończyła. Ale czy aby na pewno? Młody król, Mikołaj Lantsov walczy aby utrzymać swój kraj w bezpieczeństwie i względnym pokoju. Ale nie tylko. Walczy również o to, aby utrzymać demona, który w nim zamieszkał na uwięzi. Ale każdy dzień, to rosnąca siła demona. Mikołaj obawia się, że nadejdzie taki moment, gdy nie będzie potrafił go utrzymać na uwięzi i demon wyrwie się na wolność. Tymczasem Zoya u boku młodego króla walczy o to, aby zapewnić Ravce bezpieczeństwo i nie cofnie się przed niczym, aby to osiągnąć. A daleko na północy Nina prowadzi tajną misję i zostaje zmuszona do zaakceptowania swojego przerażającego talentu. Bohaterowie według Czytelniczego Misz-Masz: Jak ja lubię sposób kreowanie przez panią Bardugo swoich bohaterów. Nie da się przejść obo

Franek i Finka Cyrk Martwych Makabresek- Aneta Jadowska Recenzja#57

Witajcie w cyrku Baltazara Bączka, gdzie magia miesza się z najwspanialszymi sztuczkami cyrkowymi! Nowa książka Anety Jadowskiej przeznaczona jest dla młodszego czytelnika, tak teoretycznie, bo praktycznie, Cyrk Martwych Makabresek to przygoda, w którą wsiąkną starzy wyjadacze literatury fantastycznej i nie tylko! Myślę, że ta książka nada się idealnie na prezent dla kogoś bliskiego lub będzie stanowić idealny początek z literaturą fantastyczną dla małego i dużego.  Dzięki tej historii przeniosłam się na dobrych kilka godzin do niesamowitego miejsce jakim jest cyrk Baltazara Bączka. Franek i Finka to bliźniaki. Mieszkają ze swoją mamą i tatą i wiodą normalne życie jak tu jedenastolatków. Pewnego dnia dowiadują się, że ich mama jest chora i potrzebuje czasu na leczenie i odpoczynek. Aby nie martwić dzieci, postanawia, że wyśle swoje pociechy na wakacje do dziadka, który jest Mistrzem w swoim cyrku. I to nie byle jakim, bo takim magicznym, z niesamowitymi dziwami i trupą, która będzie dl