Przejdź do głównej zawartości

Czas Niepogody- Agnieszka Markowska Recenzja #50

 Rok 2020 jest rokiem debiutantów. Rzadko kiedy dawałam im szansę. Jednak teraz coś się zmieniło i postanowiłam im zaufać. Przecież każdy pisarz miał ten swój pierwszy raz. 


Czas Niepogody jest książką niezwykłą. Przede wszystkim dlatego, że autorka w niecałych 300 stronach zaserwowała mi wszystko, co lubię w fantastyce. Dostajemy tu tajemnicę, akcję, ciekawie wykreowany świat oraz to co tygryski lubią najbardziej, czyli trochę nienachalnego romansu i złych bohaterów. 


Sarune jest młodą akolitką zakonu Pana Światła. Wierzy w ideały i jedyne czego pragnie, to poświęcić swoje życie służbie. Wraz z innymi mieszkańcami Enklawy, Sar zażywa Insomnium- środek, który blokuje sny. Wszyscy wierzą, że dzięki specyfikowi są chronieni przed Tkaczami- istotami zrodzonymi z nocy. 

Sielskie i spokojne życie Sar pęka niczym bańka, kiedy okazuje się, że jedna z akolitek znika w tajemniczych okolicznościach. Nic nie jest tym, czym się wydaje, kłamstwa i niedopowiedzenia wychodzą na jaw,  a niebezpieczeństwo nadchodzi ze strony, której Sarune by się nie spodziewała. 


W tej niepozornej książce z piękną okładką dzieje się od samego początku. W zgrabny sposób autorka przestawia nam świat i bohaterów, ale nie jesteśmy przytłoczeni ani opisami, ani dużą ilością zdarzeń, ani romansem. Wszystko zostało idealnie wyważone i zaserwowane czytelnikowi. 

Jest to duży plus, bo pamiętajmy, że jest to debiut! Język jest plastyczny i bogaty. Czytelnik nie ma problemów z wyobrażeniem sobie rzeczywistości, która otacza Sarune i jej przyjaciół. Ja się w tę historię wtopiłam i nie chciałam opuszczać świata wykreowanego przez autorkę. W serduszku wierzę, że powstanie jeszcze coś nawiązującego do Czasu Niepogody.


Żeby nie było jednak tak słodko, to autorka nie uniknęła małych potknięć. Idzie tutaj o końcówkę, która była jak dla mnie zbyt szybka. Wszystko skończyło się tak naprawdę na dwóch stronach. Chciałabym otrzymać trochę więcej dramatyzmu w finałowej scenie. Myślę, że dobrym rozwiązaniem byłoby rozszerzenie finału o kilka dodatkowych stron. Zabrakło mi również trochę więcej o samych Tkaczach. Dostajemy informacje o tych istotach, jednak są one tak ciekawie przedstawione, że chciałoby się wiedzieć o nich więcej. Minusy o których wspomniałam, w żaden sposób nie wpływają na odbiór fabuły i przyjemność z czytania tej historii. To jest naprawdę dobry debiut, który warto przeczytać. Bawiłam się świetnie!

Polecam!

Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Niezwykłe!





Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

(Nie)zdobyta 2 - Melissa Darwood Recenzja #33

Melissa Darwood w pięknym stylu weszła w drugi tom niesamowitej górskiej serii "Niezdobyta". W tej części autorka serwuje nam istny rollercoster! Sytuacja między Julką a Jeremim wchodzi na inny poziom. Jak wiadomo nie od dziś relacja damsko-męska, która ma być "bez zobowiązań" nigdy nie wychodzi. Można się starać i robić uniki, ale i tak kończy się tak samo- ktoś się w końcu angażuje i dupa. Julka w drugim tomie bardzo zyskała w moich oczach. Z miękkiej pierdoły przeistoczyła się w silną dziewczynę, która mimo potknięć, nie daje za wygraną i pragnie osiągnąć zamierzony cel. Dalej ma swoje wady, ale walczy z nimi i dzielnie zagryza zęby. Myślę, że wiele z nas może się z nią utożsamić. Jej zmiana nie wpływa jednak na jej cięty język i mocny żart. Jeremi natomiast jest skupiony na swoim marzeniu- zdobyciu K2 zimą. Jego determinacja niesamowicie oddana jest w książce. Sceny, w których opowiadał o swoich dokonaniach, były przejmujące. Relacja tej dwójki w pewnym momencie...

A Court of Silver Flames- Sarah J. Maas Recenzja #55

Trochę przyszło nam czekać na kolejne przygody bohaterów z Dworów. Czwarta część skupia się na Neście- najstarszej siostrze Archeron.  W nowelce "Dwór Szronu i Blasku Gwiazd" dostaliśmy dość spektakularne zakończenie. Tom 4 zaczyna się w momencie końca nowelki, czyli wtedy, kiedy Cassian odwiedza Nestę po mocno zakrapianej nocy w łóżku z innym. Planem Feyry oraz reszty jej rodziny jest to, aby pomóc Neście w pozbieraniu się po wojnie z Hybernią. Najstarsza Archeron ma udać się do obozu Illyrów, aby trenować i pomagać w bibliotece po ataku. Cassian ma być jej opiekunem na treningu. Nikt jednak nie zdaje sobie sprawy z tego, co dzieje się tak naprawdę z Nestą i co przeżyła po Kotle.  Ta część opowiada o walce z ciężką traumą, o niewypowiedzianych słowach i żalach, które niszczą od środka duszę. Nesta jest bohaterką, która będzie musiała zmierzyć się z innymi potworami niż te, które czają się na bagnie. Przyjdzie jej walczyć o samą siebie i własne szczęście i miejsce w innym świ...

Mexican Gothic- Silvia Moreno- Garcia Recenzja #69

 Miłość! To czuję po lekturze tej książki. Mexican Gothic przenosi nas do Meksyku lat 50. Młoda Naomi z bogatej socjety meksykańskiej uwielbia dobrze się bawić i miło spędzać czas. Sielskie życie zostaje nagle przerwane przez dziwny list, który Naomi otrzymuje od kuzynki Cataliny. Jasno wynika z niego, że kobieta potrzebuje pomocy i to natychmiast. Naomi nie zwleka i wyrusza do Wysokiego Dworu, miejsca w którym mieszka jej kuzynka. Posiadłość, jak się okazuje, mieści się na całkowitym odludziu, otoczona przez mgłę i lasy wydaje się tajemnicza i niepokojąca. Wysoki Dwór ma wiele sekretów pełnych szaleństw i okrucieństwa, które nie chcą wyjść z ukrycia i mogą być niebezpieczne. Czy Noemi uda się rozwikłać zagadkę i opuścić posiadłość, która trzyma ją w swoich szponach? Silvia Moreno- Garcia stworzyła niesamowitą powieść grozy, która swoim dusznym klimatem i nieprzyjemną wilgocią przyciąga czytelnika i nie opuszcza go nawet po odłożeniu książki. Autorka serwuje nam zagadkę do rozwiąza...