Przejdź do głównej zawartości

Korona w mroku- Sarah J. Maas Recenzja #51

Koronie w mroku daję mocne 3,5 gwiazdki.

Pierwsze 200 stron po raz kolejny skupiło się na wątku kryminalno-łotrzykowskim. Calaena musi bronic tyłów króla i dbać o jego bezpieczeństwo. Dziewczyna dowiaduje się o rebeliantach, którzy chcą sprzeciwić się koronie. Nic jednak nie jest tym czym się wydaje. Intrygi rozrastają się, a mroczne moce sięgają coraz to dalej. 

Pierwsza część książki nużyła i dłużyła mi się przez długi czas. Doszło do tego, że gotowa byłam sprzedać serię, bo bałam się, że nigdy jej nie pokocham. Jak bardzo się myliłam. Po tej nieszczęsnej połowie coś zaskoczyło, wraz z autorką wbiłyśmy się na odpowiedni tor i dalej historia już płynęła i stawała się coraz ciekawsza. Było coraz więcej magii i tajemnic przeszłości niż szukania zdrajców i rebeliantów. Calaena w tej części mierzy się w wielką stratą i popada w ogromny smutek. Widzimy przemianę dziewczyny, jej rozpacz i cierpienie. To jest jedna z mocnych stron pisarstwa Maas, niesamowite oddanie emocji bohaterów. Zmiana Calaeny jest bardzo widoczna. Z napuszonej dziewczyny stała się kobietą, która musi zawalczyć o swoje życie, a dopiero później o życie innych.

Pomimo koszmarkowych scen i pewnych kulawych elementów ta część pod koniec zyskała bardzo w moich oczach. Mam w głowie ciągle to, że Maas była bardzo młoda, kiedy napisała Koronę w Mroku. A ta na pewno zajmie w moim sercu specjalne miejsce. Zaczynam kochać tę serię!



Komentarze

  1. Piękne zdjęcie :D Ale ja poległam przy pierwszym tomie i tak już zostanie :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

(Nie)zdobyta 2 - Melissa Darwood Recenzja #33

Melissa Darwood w pięknym stylu weszła w drugi tom niesamowitej górskiej serii "Niezdobyta". W tej części autorka serwuje nam istny rollercoster! Sytuacja między Julką a Jeremim wchodzi na inny poziom. Jak wiadomo nie od dziś relacja damsko-męska, która ma być "bez zobowiązań" nigdy nie wychodzi. Można się starać i robić uniki, ale i tak kończy się tak samo- ktoś się w końcu angażuje i dupa. Julka w drugim tomie bardzo zyskała w moich oczach. Z miękkiej pierdoły przeistoczyła się w silną dziewczynę, która mimo potknięć, nie daje za wygraną i pragnie osiągnąć zamierzony cel. Dalej ma swoje wady, ale walczy z nimi i dzielnie zagryza zęby. Myślę, że wiele z nas może się z nią utożsamić. Jej zmiana nie wpływa jednak na jej cięty język i mocny żart. Jeremi natomiast jest skupiony na swoim marzeniu- zdobyciu K2 zimą. Jego determinacja niesamowicie oddana jest w książce. Sceny, w których opowiadał o swoich dokonaniach, były przejmujące. Relacja tej dwójki w pewnym momencie...

Ostrze - Joe Abercrombie Recenzja #37

Rok, tyle czekał Abercrombie na półce, abym ponownie po niego sięgnęła. Nie chodzi o to, że za pierwszym razem mi się nie spodobało. Coś po prostu nie zaiskrzyło, ale styl autora, już po pierwszych rozdziałach bardzo przypadł mi do gustu. I wtedy wiedziałam, że to nie jest czas na tę książkę. Ale po roku, stało się. Znów sięgnęłam po Ostrze i zaskoczyło! Pierwszy tom Trylogii Pierwszego Prawa rozpoczyna się powoli. To taki typowy slow-burning, ale bez nudy. Dzieje się już od samego początku, kiedy to w bardzo trudnym położeniu poznajemy pierwszego z bohaterów- Logena Dziewięciopalcego, barbarzyńcę z dalekiej Północy. Walczy on o życie w dzikich i zimnych ostępach, po rozgromieniu jego drużyny. Z kolejnym rozdziałem poznajemy inkwizytora Sanda dan Gloktę, który bez skrupułów wyrywa zęby i obcina członki oskarżonym w swojej pracowni. Po kilku dalszych stronach poznajemy Jezela, młodzieńca pięknego i pysznego, który pragnie być bogaty i w sumie, to nie chce robić nic innego. Marzy mu się...

Empire of the Vampire- Jay Kristoff Recenzja #70

Ta książka znajduje się w "najlepszych tego roku". Na taką wampirzą historię czekałam, takiej pragnęłam! Jay Kristoff znów stworzył niesamowicie barwny oraz brutalny świat, w którym słonce nie wschodzi. Istnieje tylko ciemność i przeszywający chłód. Istoty nocy dziesiątkują wioski a Danton Voss wraz ze swoimi dziećmi pragnie zdobyć resztę świata.  Jedynym ratunkiem jest stara legenda, mit o świętym Graalu, który przyniesie światłość. Ostatni ze Srebrnoświętych, Gabriel DeLeon podejmie się szalonej misji. Aby ocalić to, co zostało ze zgliszczy, Gabriel wraz z grupą przyjaciół odbędzie  długą drogę usłaną krwią oraz trupami. Nie zabraknie tu dramatów, nie zabraknie cliffhangerów i niesamowicie pięknego stylu autora.  Książka była wyzwaniem, ponieważ akcja dzieje się na trzech płaszczyznach czasowych. Mamy tu teraźniejszość, kiedy Gabriel został pojmany i opowiada historię swojego życia; mamy retrospekcje z czasu, kiedy był młodym uczniem Zakonu oraz czas, kiedy wraz z przyj...