Przejdź do głównej zawartości

Bezświt - Jay Kristoff Recenzja #46

 'Don't fuck with librarians, young lady. We know the power of words.' <3

Ostatni tom Kronik Nibynocy autorstwa Jay'a Kristoffa w końcu rozwiał wszelkie wątpliwości i dał odpowiedzi na wiele pytań, które nagromadziły się wraz z Bożogrobiem.

Polecam oryginalny audiobook, bo lektor to złoto!

Jaki był Bezświt? Na pewno pełen akcji i ciekawych zwrotów. Nie zabrakło specyficznego dla autora poczucia humoru i autoironii oraz przypisów, które świetnie oddawały klimat całoci i wprowadzały w świat. Kristoff konsekwentnie dążył do postawionego sobie celu, czyli totalnej rozpierduchy. Największym plusem finałowej części jest to, że autor postawił na kończenie wątków, nie bawi się w ich jeszcze większe zagmatwanie (tak jak zrobił to w drugim tomie, czyli Bożogrobiu) Jako czytelniczka byłam zadowolona z tego, że w końcu dowiem si wszystkiego o przeszłości Mii i jej familii; poznałam finał Czerwonego Kościoła i całego Cesarstwa. Mistyczny aspekt Bezświtu również mnie zadowolił. Opisy drugiej strony, w której przebywały bóstwa były naprawdę dobre.

Oczywiście, były pewne decyzje autora, których nie rozumiałam do końca, ale zaakceptowałam je. Uroniłam kilka łez za bohaterami, których pokochałam od pierwszego tomu.

Kroniki Nibynocy oceniam jako świetną rozrywkę z dużą porcją humoru i świetnego klimatu.

Nie jest jednak to seria dla wszystkich, ponieważ autor lubi szokować, leje się krew i lecą flaczki, nie szczędzi wulgarnego języka i scen łóżkowych. 

Jeśli lubicie vibe szkoły dla zabójców, motyw zemsty i trochę pikanterii, to ta seria będzie strzałem w dziesiątkę.




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Empire of the Vampire- Jay Kristoff Recenzja #70

Ta książka znajduje się w "najlepszych tego roku". Na taką wampirzą historię czekałam, takiej pragnęłam! Jay Kristoff znów stworzył niesamowicie barwny oraz brutalny świat, w którym słonce nie wschodzi. Istnieje tylko ciemność i przeszywający chłód. Istoty nocy dziesiątkują wioski a Danton Voss wraz ze swoimi dziećmi pragnie zdobyć resztę świata.  Jedynym ratunkiem jest stara legenda, mit o świętym Graalu, który przyniesie światłość. Ostatni ze Srebrnoświętych, Gabriel DeLeon podejmie się szalonej misji. Aby ocalić to, co zostało ze zgliszczy, Gabriel wraz z grupą przyjaciół odbędzie  długą drogę usłaną krwią oraz trupami. Nie zabraknie tu dramatów, nie zabraknie cliffhangerów i niesamowicie pięknego stylu autora.  Książka była wyzwaniem, ponieważ akcja dzieje się na trzech płaszczyznach czasowych. Mamy tu teraźniejszość, kiedy Gabriel został pojmany i opowiada historię swojego życia; mamy retrospekcje z czasu, kiedy był młodym uczniem Zakonu oraz czas, kiedy wraz z przyjació

Król z bliznami - Leigh Bardugo Recenzja Wspólna #16

Wraz ze wspaniałą Agatą z bloga http://miszmasz79.blogspot.com/ postanowiłyśmy połączyć siły i stworzyć wspólną recenzję książki, na którą tak bardzo czekałyśmy. Oto Król z bliznami Leigh Bardugo. Zarys fabuły Wojna w Ravce się skończyła. Ale czy aby na pewno? Młody król, Mikołaj Lantsov walczy aby utrzymać swój kraj w bezpieczeństwie i względnym pokoju. Ale nie tylko. Walczy również o to, aby utrzymać demona, który w nim zamieszkał na uwięzi. Ale każdy dzień, to rosnąca siła demona. Mikołaj obawia się, że nadejdzie taki moment, gdy nie będzie potrafił go utrzymać na uwięzi i demon wyrwie się na wolność. Tymczasem Zoya u boku młodego króla walczy o to, aby zapewnić Ravce bezpieczeństwo i nie cofnie się przed niczym, aby to osiągnąć. A daleko na północy Nina prowadzi tajną misję i zostaje zmuszona do zaakceptowania swojego przerażającego talentu. Bohaterowie według Czytelniczego Misz-Masz: Jak ja lubię sposób kreowanie przez panią Bardugo swoich bohaterów. Nie da się przejść obo

Franek i Finka Cyrk Martwych Makabresek- Aneta Jadowska Recenzja#57

Witajcie w cyrku Baltazara Bączka, gdzie magia miesza się z najwspanialszymi sztuczkami cyrkowymi! Nowa książka Anety Jadowskiej przeznaczona jest dla młodszego czytelnika, tak teoretycznie, bo praktycznie, Cyrk Martwych Makabresek to przygoda, w którą wsiąkną starzy wyjadacze literatury fantastycznej i nie tylko! Myślę, że ta książka nada się idealnie na prezent dla kogoś bliskiego lub będzie stanowić idealny początek z literaturą fantastyczną dla małego i dużego.  Dzięki tej historii przeniosłam się na dobrych kilka godzin do niesamowitego miejsce jakim jest cyrk Baltazara Bączka. Franek i Finka to bliźniaki. Mieszkają ze swoją mamą i tatą i wiodą normalne życie jak tu jedenastolatków. Pewnego dnia dowiadują się, że ich mama jest chora i potrzebuje czasu na leczenie i odpoczynek. Aby nie martwić dzieci, postanawia, że wyśle swoje pociechy na wakacje do dziadka, który jest Mistrzem w swoim cyrku. I to nie byle jakim, bo takim magicznym, z niesamowitymi dziwami i trupą, która będzie dl