Przejdź do głównej zawartości

Magia Cierni - Margaret Rogerson Recenzja #12

Lubicie magię, demony i wielkie mroczne biblioteki? Jeśli tak, to ta książka jest właśnie dla Was! Elizabeth, to sierota, która od szkraba wychowywana była w jednej z Wielkich Bibliotek. Dorastając pośród regałów wypełnionych magicznymi grymuarami- księgami, które w każdym momencie mogą opluć kogoś tuszem lub zamienić się w potwora- nie miała za wiele czasu, aby poznać świat. Wie na pewno jedno- czarowników należy unikać, bo to złe i wredne istoty. Podczas jej pobytu w Bibliotece, dochodzi do sabotażu i uwolnienia jednego z potężnych grymuarów. Cała wina za zbrodnię pada na Elizabeth.Nieświadoma niczego dziewczyna, trafia w sam środek mrocznej intrygi, która może zniszczyć cały świat. Jedyną osobą, która może jej pomóc, jest czarownik z przykrą przeszłością - Nathaniel Thorne i jego dziwny sługa Silas. Wraz z rozwojem sytuacji, Elizabeth odkrywa, że prawda na temat czarowników i Bibliotek jest inna niż jej wmawiano. * * * Ktoś mógłby powiedzieć, że to kolejna typowa młodzieżówka fantasy. Nic świeżego i nowego. Otóż nie, Magia Cierni, to książka przy której każdy będzie się świetnie bawił. Autorka wykreowała świetnych, młodych bohaterów, oddanych sprawie i prawdzie. Elizabeth ma 17 lat, to roztropna i mądra dziewczyna, kierująca się swoim wewnętrznym kodeksem. Dorastając w Bibliotece, nie wiedząc, jak wygląda prawdziwy świat, chwilami może wydawać się naiwna i łatwowierna. Szybko się jednak uczy na błędach i to dodaje jej uroku. Nie można nie pokochać tej dziewczyny! Nathaniel- czarownik z mroczną przeszłością chwyta nas za serce swoim ciętym dowcipem i sarkazmem. Świetnie skonstruowana postać. Perełką jest jednak Silas, sługa Nathaniela o podwójnej naturze. Uwielbiam go, idealny złol z ukrytą dobrą intencją. Dla takich nieoczywistych bohaterów warto przeczytać tę książkę. Austermeer, to taka XIX wieczna Anglia z magią w tle. Przestrzeń opisywana jest bardzo plastycznie, czujemy zapach stęchlizny w Wielkich Bibliotekach, za nos szczypie nas magia, a zimny wiatr owiewa kostki. Margaret Rogerson potrafi budować rzeczywistość i klimat. Atmosfera jest cudna w tej książce. Akcja nie zwalnia od pierwszej strony, wciąga czytelnika i nie puszcza do końcówki. Co do zakończenia, to jest ono takie lekko słodko-gorzkie, a oczkiem puszczonym do czytelnika. Podsumowując, trzeba przyznać Margaret Rogerson, że wykonała kawał wielkiej roboty pisząc tak zacną jednotomówkę! Nie jest sztuka napisać kilka tomów opasłej serii. Sztuka jest zmieścić akcję, wspaniałych bohaterów i morał w jednym zgrabnym tomie. Polecam!

Komentarze

  1. No muszę ją przeczytać, nie ma innego wyjścia.
    A recenzja super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Koniecznie musisz przeczytać, bo to super opowieść jest<3

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Empire of the Vampire- Jay Kristoff Recenzja #70

Ta książka znajduje się w "najlepszych tego roku". Na taką wampirzą historię czekałam, takiej pragnęłam! Jay Kristoff znów stworzył niesamowicie barwny oraz brutalny świat, w którym słonce nie wschodzi. Istnieje tylko ciemność i przeszywający chłód. Istoty nocy dziesiątkują wioski a Danton Voss wraz ze swoimi dziećmi pragnie zdobyć resztę świata.  Jedynym ratunkiem jest stara legenda, mit o świętym Graalu, który przyniesie światłość. Ostatni ze Srebrnoświętych, Gabriel DeLeon podejmie się szalonej misji. Aby ocalić to, co zostało ze zgliszczy, Gabriel wraz z grupą przyjaciół odbędzie  długą drogę usłaną krwią oraz trupami. Nie zabraknie tu dramatów, nie zabraknie cliffhangerów i niesamowicie pięknego stylu autora.  Książka była wyzwaniem, ponieważ akcja dzieje się na trzech płaszczyznach czasowych. Mamy tu teraźniejszość, kiedy Gabriel został pojmany i opowiada historię swojego życia; mamy retrospekcje z czasu, kiedy był młodym uczniem Zakonu oraz czas, kiedy wraz z przyjació

Król z bliznami - Leigh Bardugo Recenzja Wspólna #16

Wraz ze wspaniałą Agatą z bloga http://miszmasz79.blogspot.com/ postanowiłyśmy połączyć siły i stworzyć wspólną recenzję książki, na którą tak bardzo czekałyśmy. Oto Król z bliznami Leigh Bardugo. Zarys fabuły Wojna w Ravce się skończyła. Ale czy aby na pewno? Młody król, Mikołaj Lantsov walczy aby utrzymać swój kraj w bezpieczeństwie i względnym pokoju. Ale nie tylko. Walczy również o to, aby utrzymać demona, który w nim zamieszkał na uwięzi. Ale każdy dzień, to rosnąca siła demona. Mikołaj obawia się, że nadejdzie taki moment, gdy nie będzie potrafił go utrzymać na uwięzi i demon wyrwie się na wolność. Tymczasem Zoya u boku młodego króla walczy o to, aby zapewnić Ravce bezpieczeństwo i nie cofnie się przed niczym, aby to osiągnąć. A daleko na północy Nina prowadzi tajną misję i zostaje zmuszona do zaakceptowania swojego przerażającego talentu. Bohaterowie według Czytelniczego Misz-Masz: Jak ja lubię sposób kreowanie przez panią Bardugo swoich bohaterów. Nie da się przejść obo

Franek i Finka Cyrk Martwych Makabresek- Aneta Jadowska Recenzja#57

Witajcie w cyrku Baltazara Bączka, gdzie magia miesza się z najwspanialszymi sztuczkami cyrkowymi! Nowa książka Anety Jadowskiej przeznaczona jest dla młodszego czytelnika, tak teoretycznie, bo praktycznie, Cyrk Martwych Makabresek to przygoda, w którą wsiąkną starzy wyjadacze literatury fantastycznej i nie tylko! Myślę, że ta książka nada się idealnie na prezent dla kogoś bliskiego lub będzie stanowić idealny początek z literaturą fantastyczną dla małego i dużego.  Dzięki tej historii przeniosłam się na dobrych kilka godzin do niesamowitego miejsce jakim jest cyrk Baltazara Bączka. Franek i Finka to bliźniaki. Mieszkają ze swoją mamą i tatą i wiodą normalne życie jak tu jedenastolatków. Pewnego dnia dowiadują się, że ich mama jest chora i potrzebuje czasu na leczenie i odpoczynek. Aby nie martwić dzieci, postanawia, że wyśle swoje pociechy na wakacje do dziadka, który jest Mistrzem w swoim cyrku. I to nie byle jakim, bo takim magicznym, z niesamowitymi dziwami i trupą, która będzie dl