Przejdź do głównej zawartości

Zaraza - Laura Thalassa Recenzja #11

I oto nadeszli, Czterej Jeźdźcy Apokalipsy. Pierwszy z nich, w złotej zbroi i koronie na głowie Zaraza Zwycięzca przemierza tereny Kanady i Ameryki, rozsiewając Mesjańską Gorączkę. Nic i nikt nie stoi mu na przeszkodzie w dążeniu do jedynego celu- ukarania ludzkości za błędy i całe zło. Sara Burns została wybrana na tą, która ma powstrzymać i zabić Zarazę. Dziewczyna poświęca się i wykonuje zadanie, tak przynajmniej jej się wydaje. Problem pojawia się po kilku chwilach, kiedy okazuje się, że Jeźdźca nie da się zgładzić... Zaraza w odwecie postanawia uwięzić dziewczynę i skazać ją na cierpienie. Z czasem jednak między dwójką pojawia się dziwne uczucie, którego nie rozumieją. * * * Biorąc się za lekturę książki Laury Thalassy, trzeba mieć na uwadze dwa zasadnicze fakty- jest to historia osadzona w gatunku "paranormal romance", więc nie każdemu przypadnie do gustu. Dwa, watek romantyczny opiera się na poziomie Syndromu Sztokholmskiego i "love-hate relationship". Fabuła jest stosunkowo prosta, wiemy do jakiego punktu zmierza ta historia, nie zmienia to jednak odbioru i tego, że lektura jest po prostu frajdą. Mocna stroną tej powieści jest ukazanie ludzkości w obliczu niezrozumiałego końca świata. Czytając kolejne strony, zastanawiamy się, czy przypadkiem nie zasługujemy na apokalipsę? Atmosfera jest dość mroczna i brutalna. Wraz z bohaterami przemierzamy kontynent i widzimy ofiary Zarazy. Nie brakuje w tej książce opisów tortur i aktów przemocy. Zaraza został wykreowany na naprawdę zacnego antybohatera. Zostaje zesłany na Ziemię w jednym celu i doskonale spełnia swoje zadanie. Pomimo uczuć, które gdzieś tam w jego duszku się rodzą, dalej robi swoje i każe ludzkość, nie bardzo się tym przejmując. Sara Burns, to postać sarkastyczna, zabawna i odważna. Nie stara nawrócić Zarazy na dobra stronę, bo wie, że to bezcelowe, ale tez nie zgadza się na wszystkie jego działania. Zdaje sobie sprawę, że to ludzkość zawiniła i tylko ona odpowiada za apokalipsę. Pomimo lekkiego tonu książki, historia skłania do refleksji nad kondycją świata i nas samych. Podsumowując, Zaraza to świetny paranormalny romans, który wciąga od pierwszej strony, jednak jest to pozycja tylko dla fanów gatunku. Czekam na drugi tom opisujący Wojnę! <3 Polecam!

Komentarze

  1. Byłam ogromnie ciekawa tej ksiażki, teraz będę musiała kupić i przeczytać :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

(Nie)zdobyta 2 - Melissa Darwood Recenzja #33

Melissa Darwood w pięknym stylu weszła w drugi tom niesamowitej górskiej serii "Niezdobyta". W tej części autorka serwuje nam istny rollercoster! Sytuacja między Julką a Jeremim wchodzi na inny poziom. Jak wiadomo nie od dziś relacja damsko-męska, która ma być "bez zobowiązań" nigdy nie wychodzi. Można się starać i robić uniki, ale i tak kończy się tak samo- ktoś się w końcu angażuje i dupa. Julka w drugim tomie bardzo zyskała w moich oczach. Z miękkiej pierdoły przeistoczyła się w silną dziewczynę, która mimo potknięć, nie daje za wygraną i pragnie osiągnąć zamierzony cel. Dalej ma swoje wady, ale walczy z nimi i dzielnie zagryza zęby. Myślę, że wiele z nas może się z nią utożsamić. Jej zmiana nie wpływa jednak na jej cięty język i mocny żart. Jeremi natomiast jest skupiony na swoim marzeniu- zdobyciu K2 zimą. Jego determinacja niesamowicie oddana jest w książce. Sceny, w których opowiadał o swoich dokonaniach, były przejmujące. Relacja tej dwójki w pewnym momencie...

A Court of Silver Flames- Sarah J. Maas Recenzja #55

Trochę przyszło nam czekać na kolejne przygody bohaterów z Dworów. Czwarta część skupia się na Neście- najstarszej siostrze Archeron.  W nowelce "Dwór Szronu i Blasku Gwiazd" dostaliśmy dość spektakularne zakończenie. Tom 4 zaczyna się w momencie końca nowelki, czyli wtedy, kiedy Cassian odwiedza Nestę po mocno zakrapianej nocy w łóżku z innym. Planem Feyry oraz reszty jej rodziny jest to, aby pomóc Neście w pozbieraniu się po wojnie z Hybernią. Najstarsza Archeron ma udać się do obozu Illyrów, aby trenować i pomagać w bibliotece po ataku. Cassian ma być jej opiekunem na treningu. Nikt jednak nie zdaje sobie sprawy z tego, co dzieje się tak naprawdę z Nestą i co przeżyła po Kotle.  Ta część opowiada o walce z ciężką traumą, o niewypowiedzianych słowach i żalach, które niszczą od środka duszę. Nesta jest bohaterką, która będzie musiała zmierzyć się z innymi potworami niż te, które czają się na bagnie. Przyjdzie jej walczyć o samą siebie i własne szczęście i miejsce w innym świ...

Syn Cieni- Juliet Marillier Recenzja #62

Trochę już minęło od mojej lektury Syna Cieni. Książka ta długo nie dawała mi spokoju i wielokrotnie o niej myślałam. Kiedy odłożyłam ją zaraz po przeczytaniu, nie mogłam się powstrzymać od zachwytów. Jednak im więcej czasu minęło, im więcej analizowałam, co tu się wydarzyło tym bardziej skłaniałam się ku opinii, że Syn Cieni, to naprawdę dobra kontynuacja, ale nie jest pozbawiona rys na ideale. Drugi tom Siedmiorzecza skupia się przede wszystkim na prawie dorosłej córce Sorchy, Liadan oraz na dwójce pozostałych dzieci, Niamh i Sean'ie. Trójka ta żyje szczęśliwie w domu, który wraz z Rudym stworzyła Sorcha. Są oni dobrymi gospodarzami, obejściem rządzą mądrze i pomagają ludziom. Nic nie zanosi się na to, aby ten spokój miałby zostać zmącony. Los oraz zło, które nie zostało wytępione, nie zapomina o Siedmiorzeczu. Pomału, chwila po chwili, zapuszcza swoje sieci mroku na rodzinę Sorchy. Wszystko zaczyna się bardzo niewinnie, bo od małego zauroczenia oraz walki o utracone w walce z ob...