Przejdź do głównej zawartości

Zawsze i wszędzie - Brittainy C. Cherry Recenzja #9

Kolejna świetna książka Brittainy C. Cherry, która zawładnęła moim serduszkiem i na dobre się w nim rozgościła. Grace urodziła się i wychowała w małym miasteczku Chester, w stanie Georgia. Jako córka pastora, głowy miejscowego kościoła musiała żyć według ustalonych reguł i norm: bycia piękną, zawsze dobrze wyglądającą i zachowującą się młodą damą z dobrej rodziny. Nawet mąż i życie miały być idealne, istna sielanka. Cały świat wali się na głowę Grace wraz ze zdradą jej idealnego małżonka. Nie mając wyjścia, dziewczyna postanawia wrócić na stare śmieci, do rodzinnej miejscowości, gdzie niestety - plotki to fundament egzystencji lokalsów. Nie pomaga fakt, że po powrocie Grace zawiązuje nić porozumienia z Jacksonem- mężczyzna, który w oczach mieszkańców miasteczka nie ma żadnego szacunku. Czy pomimo tak wielu rozczarowań i bólu można ułożyć życie na nowo? Brittainy C. Cherry ma wielki talent do opisywania przestrzeni. Kocham miasteczka wykreowane przez nią. Kiedy czytamy o Chester, które jest jak piękne czerwone jabłko z obrzydliwym robakiem w środku; czujemy atmosferę tego miejsca, widzimy zepsutych mieszkańców, którzy żyją z plotek i oceniania innych, ale nie zapominają przy tym o coniedzielnych nabożeństwach i modlitwach w kościele. Bohaterowie Grace i Jackson, ale i ich rodzina i przyjaciele są prawdziwi, mają ludzkie problemy i dramaty. Wierzymy, że coś takiego mogłoby stać się naprawdę. Plusem tej powieści jest też to, że Cherry nie epatuje zbędnym dramatyzmem i nie każe czytelnikowi płakać na siłę. Nie oznacza to jednak, że nie było wzruszeń. Są momenty, w których czuć cierpienie głównej bohaterki, jej niemoc i przygnębienie. Bardzo lubię pióro Brittainy, bo jest jak miejsce, które dobrze znam i wiem, że będę się dobrze bawić płynąć przez kolejne strony książki. Co udało mi się dostrzec w tej powieści, to to, że Cherry prawdopodobnie zalicza się do fanów pisarstwa V.E. Schwab! W "Zawsze i wszędzie" jest wiele nawiązań do tej autorki i do jej książek, m.in.: do Odcieni Magii, Vicious czy Okrutnej Pieśni. Miło odnaleźć takie smaczki w książce tak różniącej się gatunkiem Polecam wszystkim!

Komentarze

  1. Czyli mówisz, że mam się za nią szybko zabrać? Lubię tą autorkę, za to mam dość emocjonalnych szantaży w tego typu książek. Cherry póki co ich nie używała, ale miałam już obawy, że zejdzie na złą strone mocy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, możesz szybko, bo jet lekka i przyjemna. To moja drugi Brittainy książka i jak na razie nie ma dramatu w dramacie :D to duży plus

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

(Nie)zdobyta 2 - Melissa Darwood Recenzja #33

Melissa Darwood w pięknym stylu weszła w drugi tom niesamowitej górskiej serii "Niezdobyta". W tej części autorka serwuje nam istny rollercoster! Sytuacja między Julką a Jeremim wchodzi na inny poziom. Jak wiadomo nie od dziś relacja damsko-męska, która ma być "bez zobowiązań" nigdy nie wychodzi. Można się starać i robić uniki, ale i tak kończy się tak samo- ktoś się w końcu angażuje i dupa. Julka w drugim tomie bardzo zyskała w moich oczach. Z miękkiej pierdoły przeistoczyła się w silną dziewczynę, która mimo potknięć, nie daje za wygraną i pragnie osiągnąć zamierzony cel. Dalej ma swoje wady, ale walczy z nimi i dzielnie zagryza zęby. Myślę, że wiele z nas może się z nią utożsamić. Jej zmiana nie wpływa jednak na jej cięty język i mocny żart. Jeremi natomiast jest skupiony na swoim marzeniu- zdobyciu K2 zimą. Jego determinacja niesamowicie oddana jest w książce. Sceny, w których opowiadał o swoich dokonaniach, były przejmujące. Relacja tej dwójki w pewnym momencie...

A Court of Silver Flames- Sarah J. Maas Recenzja #55

Trochę przyszło nam czekać na kolejne przygody bohaterów z Dworów. Czwarta część skupia się na Neście- najstarszej siostrze Archeron.  W nowelce "Dwór Szronu i Blasku Gwiazd" dostaliśmy dość spektakularne zakończenie. Tom 4 zaczyna się w momencie końca nowelki, czyli wtedy, kiedy Cassian odwiedza Nestę po mocno zakrapianej nocy w łóżku z innym. Planem Feyry oraz reszty jej rodziny jest to, aby pomóc Neście w pozbieraniu się po wojnie z Hybernią. Najstarsza Archeron ma udać się do obozu Illyrów, aby trenować i pomagać w bibliotece po ataku. Cassian ma być jej opiekunem na treningu. Nikt jednak nie zdaje sobie sprawy z tego, co dzieje się tak naprawdę z Nestą i co przeżyła po Kotle.  Ta część opowiada o walce z ciężką traumą, o niewypowiedzianych słowach i żalach, które niszczą od środka duszę. Nesta jest bohaterką, która będzie musiała zmierzyć się z innymi potworami niż te, które czają się na bagnie. Przyjdzie jej walczyć o samą siebie i własne szczęście i miejsce w innym świ...

Syn Cieni- Juliet Marillier Recenzja #62

Trochę już minęło od mojej lektury Syna Cieni. Książka ta długo nie dawała mi spokoju i wielokrotnie o niej myślałam. Kiedy odłożyłam ją zaraz po przeczytaniu, nie mogłam się powstrzymać od zachwytów. Jednak im więcej czasu minęło, im więcej analizowałam, co tu się wydarzyło tym bardziej skłaniałam się ku opinii, że Syn Cieni, to naprawdę dobra kontynuacja, ale nie jest pozbawiona rys na ideale. Drugi tom Siedmiorzecza skupia się przede wszystkim na prawie dorosłej córce Sorchy, Liadan oraz na dwójce pozostałych dzieci, Niamh i Sean'ie. Trójka ta żyje szczęśliwie w domu, który wraz z Rudym stworzyła Sorcha. Są oni dobrymi gospodarzami, obejściem rządzą mądrze i pomagają ludziom. Nic nie zanosi się na to, aby ten spokój miałby zostać zmącony. Los oraz zło, które nie zostało wytępione, nie zapomina o Siedmiorzeczu. Pomału, chwila po chwili, zapuszcza swoje sieci mroku na rodzinę Sorchy. Wszystko zaczyna się bardzo niewinnie, bo od małego zauroczenia oraz walki o utracone w walce z ob...