Po wspaniałej Wybranej, biorę wszystko w ciemno od Naomi Novik. Kiedy wyszła Moc Srebra nie zastanawiałam się długo, wiedziałam, że muszę czym prędzej przeczytać nowe od Novik❤️
W Mocy srebra skupiamy się na losach trzech bohaterek. Pierwsza z nich - Mirjam, to młoda żydówka, która mieszka wraz z rodzicami. Dziewczyna ma smykałkę do interesów, co pozwala jej na odbudowanie pozycji ojca, który doprowadził do upadłości swój interes. Mirjam twarda ręką odbiera należności od dłużników i pomału odzyskuje, to co jest jej. Pewnego dnia dziadek dziewczyny postanawia ją wesprzeć i pożycza jej srebrne kopiejki. Długo nie czekając Mirjam oddaje dług, z nawiązką w złocie. Informacja o dziewczynie, która zamienia zimne srebro złoto szybko trafia do uszu Starzykowego króla pod górą. Zimowy król ma swoje własne cele, które pragnie osiągnąć i postanawia wykorzystać Mirjem. Kolejną bohaterką jest Irina, która dzięki magicznemu srebru zostaje carycą. Jednak życie na carskim dworze okazuje się horrorem i młoda władczyni musi uporać się ze złem czającym się na zamku. Ostatnia bohaterką jest młodziutka Wanda, która wychowywana surowa ręką przez swojego ojca musi ocalić swoich braci i pomóc im wyjść z opresji. Wszystkie trzy wątki w pewnym momencie zaplatają się w jeden ❤️
Moc srebra, to kolejna pięknie napisana powieść. Dzięki Novik, przenosimy się do zimnej krainy Litwas. Przeżywamy z bohaterami ich przygodny i walkę ze złem. Novik po raz kolejny pokazuje, jak czerpać radość z prostoty życia. Przez książkę się płynie, a podczas czytania można najzwyczajniej w świecie odpocząć. Nie brak tu akcji, ale jest ona wyważona.
Moc srebra nie ustrzegła się jednak przed minusem. Nie przepadam kiedy w książce powtarzane są sceny, różniące się tylko perspektywą bohaterów. Pod koniec lekko mnie to zmęczyło i stąd jedna gwiazdka mniej dla książki.
Polecam każdemu, kto kocha baśniowe opowieści!
Melissa Darwood w pięknym stylu weszła w drugi tom niesamowitej górskiej serii "Niezdobyta". W tej części autorka serwuje nam istny rollercoster! Sytuacja między Julką a Jeremim wchodzi na inny poziom. Jak wiadomo nie od dziś relacja damsko-męska, która ma być "bez zobowiązań" nigdy nie wychodzi. Można się starać i robić uniki, ale i tak kończy się tak samo- ktoś się w końcu angażuje i dupa. Julka w drugim tomie bardzo zyskała w moich oczach. Z miękkiej pierdoły przeistoczyła się w silną dziewczynę, która mimo potknięć, nie daje za wygraną i pragnie osiągnąć zamierzony cel. Dalej ma swoje wady, ale walczy z nimi i dzielnie zagryza zęby. Myślę, że wiele z nas może się z nią utożsamić. Jej zmiana nie wpływa jednak na jej cięty język i mocny żart. Jeremi natomiast jest skupiony na swoim marzeniu- zdobyciu K2 zimą. Jego determinacja niesamowicie oddana jest w książce. Sceny, w których opowiadał o swoich dokonaniach, były przejmujące. Relacja tej dwójki w pewnym momencie...
Komentarze
Prześlij komentarz