Przejdź do głównej zawartości

(Nie)zdobyta - Melissa Darwood Recenzja #25

Kiedy książka wciąga tak mocno, że kończysz ją w jeden dzień, wiedz, że coś się dzieje. Niezdobyta Melissy Darwood to dowód na to, że można pisać piękne historie bez wyidealizowanych i słodkopierdzących bohaterów. ❤️ ❄️Całość mogłaby zdawać się znajoma i banalna, ale autorka pisząc Niezdobytą sięgnęła po nowe tematy i inaczej poprowadziła fabułę. Bohaterowie są cudowni, nie przerysowani i sztuczni. Z Julią możemy się porównać. Pokochałam ją od pierwszej strony, kiedy rzucała tekstami, że nie znosi wysiłku fizycznego ❤️Julia nie ma lekkiego życia, ledwo wiąże koniec z końcem, a wymarzona praca dziennikarki wcale nie jest taka kolorowa. Jej artykuły, które dalekie są od tych popularnych, często dotykają trudnej tematyki nie znajdują poklasku i uznania wśród czytelników i grupy redakcyjnej. Nadarza się jednak okazja, aby zmienić sytuację. Kulka dostaje zadanie- ma napisać książkę o pewnym mężczyźnie, który pragnie samotnie zdobyć szczyt. Nie będzie to jednak proste, ponieważ JJ nie ma zamiaru z nikim rozmawiać o swoich planach. Jeremi to typ samotnika, którego życie nie oszczędzało. Doszedł do wszystkiego sam, ma swoje cele i silnie ich się trzyma. Nie lubi dzielić się szczegółami swojego życia, nie pragnie poklasku. To co robi, robi dla siebie, nie dla uznania innych. Tej dwójki nie da się nie kochać. Widać, że Melissa Darwood włożyła ogrom pracy w tę powieść, zaczynając od konsultacji merytorycznej w sprawach wspinaczki i alpinizmu. Dodatkowo, między lekkim tonem historii, są tu wplatane bardzo ważne kwestie, jak tolerancja i ekologia. Ta książka to powiew świeżości, ponieważ romans nie jest nachalny i wciskany na siłę, nie ma dramatu, który dołuje czytelnika i chłoszcze z każdym kolejnym rozdziałem. Jestem oczarowana Niezdobytą i czekam przemocno na kolejny tom. ❤️No i dzięki Melissie Darwood mam ochotę zagłębić się w temat alpinizmu❤️

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

(Nie)zdobyta 2 - Melissa Darwood Recenzja #33

Melissa Darwood w pięknym stylu weszła w drugi tom niesamowitej górskiej serii "Niezdobyta". W tej części autorka serwuje nam istny rollercoster! Sytuacja między Julką a Jeremim wchodzi na inny poziom. Jak wiadomo nie od dziś relacja damsko-męska, która ma być "bez zobowiązań" nigdy nie wychodzi. Można się starać i robić uniki, ale i tak kończy się tak samo- ktoś się w końcu angażuje i dupa. Julka w drugim tomie bardzo zyskała w moich oczach. Z miękkiej pierdoły przeistoczyła się w silną dziewczynę, która mimo potknięć, nie daje za wygraną i pragnie osiągnąć zamierzony cel. Dalej ma swoje wady, ale walczy z nimi i dzielnie zagryza zęby. Myślę, że wiele z nas może się z nią utożsamić. Jej zmiana nie wpływa jednak na jej cięty język i mocny żart. Jeremi natomiast jest skupiony na swoim marzeniu- zdobyciu K2 zimą. Jego determinacja niesamowicie oddana jest w książce. Sceny, w których opowiadał o swoich dokonaniach, były przejmujące. Relacja tej dwójki w pewnym momencie...

Ostrze - Joe Abercrombie Recenzja #37

Rok, tyle czekał Abercrombie na półce, abym ponownie po niego sięgnęła. Nie chodzi o to, że za pierwszym razem mi się nie spodobało. Coś po prostu nie zaiskrzyło, ale styl autora, już po pierwszych rozdziałach bardzo przypadł mi do gustu. I wtedy wiedziałam, że to nie jest czas na tę książkę. Ale po roku, stało się. Znów sięgnęłam po Ostrze i zaskoczyło! Pierwszy tom Trylogii Pierwszego Prawa rozpoczyna się powoli. To taki typowy slow-burning, ale bez nudy. Dzieje się już od samego początku, kiedy to w bardzo trudnym położeniu poznajemy pierwszego z bohaterów- Logena Dziewięciopalcego, barbarzyńcę z dalekiej Północy. Walczy on o życie w dzikich i zimnych ostępach, po rozgromieniu jego drużyny. Z kolejnym rozdziałem poznajemy inkwizytora Sanda dan Gloktę, który bez skrupułów wyrywa zęby i obcina członki oskarżonym w swojej pracowni. Po kilku dalszych stronach poznajemy Jezela, młodzieńca pięknego i pysznego, który pragnie być bogaty i w sumie, to nie chce robić nic innego. Marzy mu się...

Empire of the Vampire- Jay Kristoff Recenzja #70

Ta książka znajduje się w "najlepszych tego roku". Na taką wampirzą historię czekałam, takiej pragnęłam! Jay Kristoff znów stworzył niesamowicie barwny oraz brutalny świat, w którym słonce nie wschodzi. Istnieje tylko ciemność i przeszywający chłód. Istoty nocy dziesiątkują wioski a Danton Voss wraz ze swoimi dziećmi pragnie zdobyć resztę świata.  Jedynym ratunkiem jest stara legenda, mit o świętym Graalu, który przyniesie światłość. Ostatni ze Srebrnoświętych, Gabriel DeLeon podejmie się szalonej misji. Aby ocalić to, co zostało ze zgliszczy, Gabriel wraz z grupą przyjaciół odbędzie  długą drogę usłaną krwią oraz trupami. Nie zabraknie tu dramatów, nie zabraknie cliffhangerów i niesamowicie pięknego stylu autora.  Książka była wyzwaniem, ponieważ akcja dzieje się na trzech płaszczyznach czasowych. Mamy tu teraźniejszość, kiedy Gabriel został pojmany i opowiada historię swojego życia; mamy retrospekcje z czasu, kiedy był młodym uczniem Zakonu oraz czas, kiedy wraz z przyj...