The Traitor Queen, drugi tom Królestwa Mostu autorstwa Danielle L Jensen okazał się absolutną cudownością❤️
Przyznam szczerze, że nie spodziewałam się, że uda się autorce przebić jedynkę. Ale jak bardzo się myliłam! Druga część obfituje w akcję, dużo akcji! Dostajemy więcej intryg i knucia. Relacja między głównymi bohaterami to czyste złoto. TTQ budują przede wszystkim drugoplanowi bohaterowie, o których mam nadzieję, że jeszcze usłyszymy w kolejnych książkach Jensen. Dzięki nim historia nie jest płytka. Każdy z bohaterów ma swoje miejsce w książce, naprawde cięzko jest któregoś z nich nie lubić.
Drugi tom zaczyna się jakiś czas po wydarzeniach z Królestw Mostu, kiedy Aren zostaje pojmany, a Ithicana pozbawiona jest władcy i szansy na ratunek. Lara postanawia za wszelką cenę odbić męża, wiedząc, że nie ma co liczyć na jego szacunek i zaufanie. Postanawia zwrócić się o pomoc do każdego, kto zechce jej w tym pomóc. Jej celem staje się również zemsta na okrutnym ojcu i uwolnienie jej ludzi z kłamstwa.
Pierwszym co rzuca się w oczy po lekturze TTQ jest silna konsekwencja pisarstwa Jensen. Autorka nie patyczkuje się z czytelnikiem, nie daje taryfy ulgowej, bo "miłość ponad wszystko" Nie! Tu nie ma czasu na żale i miłostki. Trwa wojna, czasy są ciężkie, a o zaufanie trzeba walczyć do upadłego i pokazać ile jest się wartym. Główni bohaterowie to solidna podstawa tej powieści, każdy skupiony jest na własnym celu, który w rzeczywistości prowadzi do dobra ogółu. Relacja miedzy Arenem a Larą w tej części jest jeszcze bardziej "gęsta". Trudno jest tej dwójce pogodzić się z minionymi wydarzeniami. Jedno chce naprawić szkody, a drugie pragnie wolności dla swojego kraju. Wszystko to sprawia, że relacja tej dwójki staje się jeszcze bardziej skomplikowana.
Nie mogę napisać zbyt wiele, aby nikomu nie zepsuć zabawy, ale wierzcie, jest na co czekać. Moja kolejna topka 2020🥇
Kto lubi audiobooki, to polecam apkę Audible. TTQ słuchało się wspaniałe-był podkład muzyczny oraz wspaniale dobrani lektorzy.
Melissa Darwood w pięknym stylu weszła w drugi tom niesamowitej górskiej serii "Niezdobyta". W tej części autorka serwuje nam istny rollercoster! Sytuacja między Julką a Jeremim wchodzi na inny poziom. Jak wiadomo nie od dziś relacja damsko-męska, która ma być "bez zobowiązań" nigdy nie wychodzi. Można się starać i robić uniki, ale i tak kończy się tak samo- ktoś się w końcu angażuje i dupa. Julka w drugim tomie bardzo zyskała w moich oczach. Z miękkiej pierdoły przeistoczyła się w silną dziewczynę, która mimo potknięć, nie daje za wygraną i pragnie osiągnąć zamierzony cel. Dalej ma swoje wady, ale walczy z nimi i dzielnie zagryza zęby. Myślę, że wiele z nas może się z nią utożsamić. Jej zmiana nie wpływa jednak na jej cięty język i mocny żart. Jeremi natomiast jest skupiony na swoim marzeniu- zdobyciu K2 zimą. Jego determinacja niesamowicie oddana jest w książce. Sceny, w których opowiadał o swoich dokonaniach, były przejmujące. Relacja tej dwójki w pewnym momencie...
To prawda, drugi tom wymiata :D
OdpowiedzUsuń