Trochę przyszło nam czekać na kolejne przygody bohaterów z Dworów. Czwarta część skupia się na Neście- najstarszej siostrze Archeron.
W nowelce "Dwór Szronu i Blasku Gwiazd" dostaliśmy dość spektakularne zakończenie. Tom 4 zaczyna się w momencie końca nowelki, czyli wtedy, kiedy Cassian odwiedza Nestę po mocno zakrapianej nocy w łóżku z innym. Planem Feyry oraz reszty jej rodziny jest to, aby pomóc Neście w pozbieraniu się po wojnie z Hybernią. Najstarsza Archeron ma udać się do obozu Illyrów, aby trenować i pomagać w bibliotece po ataku. Cassian ma być jej opiekunem na treningu.
Nikt jednak nie zdaje sobie sprawy z tego, co dzieje się tak naprawdę z Nestą i co przeżyła po Kotle.
Ta część opowiada o walce z ciężką traumą, o niewypowiedzianych słowach i żalach, które niszczą od środka duszę. Nesta jest bohaterką, która będzie musiała zmierzyć się z innymi potworami niż te, które czają się na bagnie. Przyjdzie jej walczyć o samą siebie i własne szczęście i miejsce w innym świcie.
Nesta od początku nie pragnęła takiego życia jak jej siostra. Nie lubiła Fae i magii, a teraz sama jest jedną z nich, dodatkowo posiada moc, której nie potrafi kontrolować, ponieważ po wrzucenia do Kotła, nie wiedziała, co wywalczyła za życie.
Nesta pełna jest nienawiści, pewnego rodzaju tęsknoty i żalu. Jej kreacja niesamowicie przypadła mi do gustu. Jej droga przemiany i szukanie swojego miejsca na świecie została pokazana przepięknie. Były momenty bardzo wzruszające i było mi jej zwyczajnie żal.
Jej relacja z Cassianem, który ją trenuje kipi od emocji, romantyzmu i wzajemnego przyciągania. Ich kłótnie, utarczki i wzajemne dogryzanie, ale też zrozumienie, wsparcie i to, że każdy bronił boku drugiego było genialne i dodawało całości smaczku. Szkoda mi było tylko biednego Azriela, który siedział między nimi i musiał wszystkiego wysłuchiwać.
ACoSF skupia się bardziej na relacji i słowach, niż na akcji, chociaż i tej tu nie brakuje. Dostajemy tu nowe magiczne artefakty, moce i nowych antagonistów.
Sarah J. Maas wrzuciła też kilka nowych bohaterek, które od razu lubimy i im kibicujemy.
Dla mnie ta część jest szczególna i wiele dla mnie znaczy. Kocham Nestę i jej drogę, kocham Cassiana i jego wsparcie. Dla mnie to jest 100/10
Komentarze
Prześlij komentarz