Mocne 4,5!
Muszę powiedzieć, że znalazłam świetny początek serii,którą pokocham❤️
Mamy tutaj trojkę zupełnie różnych bohaterów: Nadię, która potrafi rozmawiać z bogami, którzy obdarowują ją mocą; Serefina, księcia z problemami, który na wojnie czuje się jak u siebie oraz Malachiasza🖤, potwora w ludzkiej skórze(dosłownie), który pragnie tylko jednej niedostępnej rzeczy. Świat jest jakby osadzony na Rusi. Chociaż jest go trochę, jak na mój gust, za mało, to jednak autorka daje nam wiele więcej w zamian. Każdy rozdział poprzedza fragment z księgi o żywotach świętych stworzonych przez Duncan (uwielbiam te wstawki). Najmocniejszymi punktami tej książki są: system magiczny, który niesamowicie mi się podoba. Mamy magię krwi, mamy boskie dary i coś znacznie mroczniejszego. Bardzo mądrze wszystko jest wyjaśnione. Drugą sprawą jest relacja dwójki bohaterów (bo nie ma tu trójkąta miłosnego!) która w niektórych momentach jest naprawdę świetnie rozpisana i sprawia, że chcemy więcej tej chemii!
Stwierdzam, że jestem w mniejszości, która zakochała się w tej chaotycznej książce. Tam gdzie jedni wytykają jej błędy i potknięcia, tam ja jestem oczarowana i naprawdę zaskoczona, jak świetnie się przy niej bawiłam❤️
❄️Czekam na drugi tom @zysk_wydawnictwo
@czytamzlegimi
(chociaż nie wiem, czy zaraz nie kupię na Amazonie po angielsku, nie wytrzymam oczekiwania na dwójkę u nas! 😂)
Komentarze
Prześlij komentarz